Już po raz drugi zawitaliśmy do Bydgoszczy. Tym razem niestety tylko na tydzień- Robek tuż przed wyjazdem rozchorował się nam na tyle poważnie, że nie miał siły na żadne ćwiczenia i musieliśmy odwołać pierwszy tydzień pobytu w Neuronie. Na drugi tydzień Robal dzielnie pojechał z tatusiem i tak jak było to poprzednim razem pierwsze dni ryczał niemalże na wszystkich zajęciach. A zajęć jak zwykle było sporo: sala, pająk, SI, masaż, terapia ręki, zajęcia z logopedą, hipoterapia.
Ośrodek w Bydgoszczy był drugim miejscem, do którego postanowiliśmy pojechać aby poprawić kondycję naszego synka. Ośrodek ten jest mniejszy, niż w Stobnie i przez co bardziej kameralny. Położony jest na obrzeżach miasta w dzielnicy Fordon- z jednej strony dobrze bo blisko do cywilizacji, ale jednocześnie zabrakło nam jakiegoś lasu w pobliżu, po którym moglibyśmy spacerować w przerwach między zajęciami.
Dni minęły nam na ciężkich ćwiczeniach, które Robek znosił bardzo dzielnie. Codziennie miał godzinę sali, pół godziny integracji sensorycznej, terapii ręki, logopedy, masażu, hipoterapii i dogoterapii. W pierwszym tygodniu nasz synek płakał niemalże na każdych zajęciach, ale po zmianie godzin ćwiczeń i zapoznaniu się z wszystkimi rehabilitantami uśmiech nie schodził z jego buzi.
Strona ośrodka : http://www.osrodekneuron.pl/osrodek.html
Zdjęcia marzec 2012:
Zdjęcia pazdziernik 2011:
Filmik:
Comments powered by CComment